Adam Tomasik piekielnie rozbił, a następnie poddał Dawida Kobierę!
Obaj zawodnicy podeszli do swoich pięści z ogromnym respektem. Po kilkunastu sekundach potężny prawy zamachowy posłał Kobierę na deski jednak siła woli Dawida nie pozwoliła sędziemu przerwać pojedynku. Trwała walka o życie przez Dawida Kobierę ponieważ Tomasik jeśli nie próbował dusić zza pleców, to wchodził w dosiad. Kobiera zdołał powrócić do stójki, jednak został naruszony piekielnym kolanem i walka znów trafiła do parteru, gdzie Adam Tomasik skończył Bydgoszczanina przez duszenie.