Rumuński kolos domaga się walki z Mariuszem Pudzianowskim!
Echa po 59 gali KSW, zatytułowanej „Fight Code” nie milkną. Po blamażu, jaki wykreował się w walce Mariusza Pudzianowskiego (14-7-0-1) z Nikolą Milanoviciem (0-1), wielu zawodników zabrało głos, iż byli gotowi zastąpić popularnego „Bombardiera” (2-0) w walce z Pudzianem. Byli to między innymi Łukasz Jurkowski, Michał Andryszak, czy Szymon Kołecki. Apogeum popularności temat Pudziana, Bombardiera i Milanovicia osiągnął jednak po hitowej gali KSW ze względu na obraz walki, jaki wykreował się w starciu Polaka z Serbem. Milanović wykonał rzut ippon, czym niemal z dziecinną łatwością powalił Mariusza, jednak ten przytrzymał się siatki. Zdezorientowany arbiter, kiedy zorientował się, że Serb położył się bez ani jednego ciosu było już za późno, ponieważ reprezentant Polski rozpoczął egzekucję.
Każdy chce walki z Pudzianem!
Odkąd Karol Bedorf pokonał Pudzianowskiego, cały czas domaga się rewanżu z Mariuszem [sic!]. Podobnie jest w przypadku Damiana Grabowskiego, który po wiktorii nad Bedorfem dosyć powściągliwie wypowiadał się na temat walki o pas, natomiast niezwykle ochoczo zapatrywał się na walkę z „Pudzillą”.
Nie ukrywajmy, walka z Mariuszem Pudzianowskim, to ogromny prestiż i jeszcze większe pieniądze, toteż wielu widząc ostatnią dyspozycję mistrza świata Strong Man, rozpoczęło kampanię, mającą na celu otrzymanie życiowej szansy przeciwko Mariuszowi. Pierwszym z nich był oczywiście Nikola Milanović, który twierdzi, iż w rewanżu pokonałby Polaka. W wywiadzie po walce utrzymywał, iż chciałby spróbować się z Pudzianem na treningu, jednak kolejne informacje przyniosły wieści, iż Serb chciałby rewanżu.
Kolejnym chętnym, jeszcze przed KSW 59 okazał się być podążający niczym cień za Pudzianowskim rumuński kolos Alexandru Lungu (18-5). 46-letni judoka, posiadający piąty dan rzucił wyzwanie na swoim profilu na Facebooku, komentując:
don’t be scared homielet’s do itNie bój się ziomek, zróbmy to!
Lungu od lat stara się anonsować walkę z polskim Strong Manem za pomocą wpisów, komentarzy oraz specjalnie przygotowanych filmów promocyjnych, jak ten, który udostępnił w 2017 roku.
Alexandru „Sandu” Lungu karierę rozpoczął od walki z Jamesem Thompsonem, podczas jednej z legendarnych gal Pride. Rumun uległ Anglikowi w tym starciu w 1 rundzie. Większość ze swoich zawodowych walk stoczył dla ojczystej organizacji RXF, gdzie pokonywał między innymi Andrzeja Kulika (0-4) oraz przegrywał z Michałem Wlazło (5-4).