Walt Harris niestety ostatnie dwa lata może zaliczyć jako potwornie nieudane. Pod względem sportowym, ale tez prywatnym. Niedawno „Big Ticket” nieco o tym opowiedział.

Walt Harris w wywiadzie dla mmafighting.com opowiedział o swojej przeszłości oraz planach na przyszłość. Były rywal Alistaira Overeema opowiedział o rodzinnej tragedii oraz o powrocie do klatki.

„Myślałem, aby wrócić w lutym. Potrzebuje nieco czasu dla siebie. Myślę, że po tej tragedii za szybko chciałem wrócić do walk. Czuje, że nie pożegnałem się z nią jak należy. (…) Chciałem być wiecznie zajęty, bo nie chciałem o tym myśleć, ale potem znowu dopdają mnie dni, w których o tym myślę i jestem całkowicie załamany. Muszę usiąść i na spokojnie skupić się na swoim stanie psychicznym.”

Walt Harris w ubiegłym roku przegrał dwie walki. Oby dwie w drugiej rundzie. Raz z Alistairem Overeemem, kiedy to po świetnie przeprowadzonej pierwszej rundzie został trafiony headkickiem i dobity przez „Reema”. Drugą walkę w ubiegłym roku stoczył w październiku, kiedy to po kopnięciu na wątrobę „ubił” go Alexander Volkov. Pozatym „Big Ticket” ma za sobą ogromną tragedię, kiedy to pod koniec roku 2019 znalazł… szczątki swojej córki, której przez wiele tygodni poszukiwał.

-mmasucka