W miniony weekend porażka Mateusza Gamrota nie była jedyną niespodzianką w świecie sportów walki. Faworyzowany Wasyl Łomaczenko (14-2) przegrał na punkty z Teofimo Lopezem (16-0). Stawką pojedynku były 4 pasy mistrzowskie w bokserskiej kategorii lekkiej. Nowy mistrz po walce był bardzo pewny siebie…

Wydawało się, że Łomaczenko jest bokserem, który do końca kariery może już żadnej walki nie przegrać. Jak się okazuje, żadna seria nie trwa wiecznie. Ukraiński champion uległ na punkty, tracąc przy tym 3 swoje tytuły mistrzowskie.

Co do powiedzenia po zwycięstwie miał Lopez?

Myślałem, że będzie to trudniejsza walka. Spodziewałem się po nim [Łomaczence] więcej. Nie tłumaczcie go, że miał 14 miesięcy przerwy, bo dla mnie to też był powrót po 10. Łomaczenko okazał się dość łatwy do boksowania.

Uważacie, że Lopez może długo utrzymać się na tronie? A może Ukrainiec szybko wróci na pozycję numer 1?