Michał Andryszak to bez wątpienia jeden z mocniejszych polskich zawodników wagi ciężkiej. Gdyby nie kilka wpadek, mógłby on być już zupełnie innym miejscu niż jest. „Longer” jednak wciąż celuje w UFC.
Zawodnik klubu Ankos MMA Poznań więcej powiedział o tym w programie „Koloseum”, którego ostatnio był gościem.
UFC jest miejscem, gdzie walczą najlepsi z najlepszych i to jest mój cel. Na tę chwilę nie skupiam się na tym, tylko na zdobywaniu doświadczenia. Mimo stoczonych 30 walk uważam, że troszeczkę się zmieniło. Ja się zmieniłem jako zawodnik. Jestem troszeczkę bardziej doświadczony i dorosły i chciałbym nauczyć się tego w walce. I za kilka lat, jeszcze mamy czas, mam spokojnie z 10 lat kariery takiej na bardzo wysokim poziomie. Dlatego chciałbym najpierw tutaj pozałatwiać stare sprawy w KSW, a później zobaczymy.
Od KSW do UFC jeszcze długa droga, ponieważ Andryszak w największej polskiej organizacji ma passę dwóch porażek. Ostatnio odbił się od dna, wygrywając na gali RWC raptem w 9 sekund, aczkolwiek wiemy, że dostać się za ocean nie jest łatwo. Wprawdzie waga ciężka UFC często jest eksperymentalna i są tam zawodnicy, którzy nie prezentują odpowiedniego poziomu, to trzeba wypracować sobie odpowiednią serię zwycięstw. Trzymamy jednak kciuki, aby Michał Andryszak spełnił swój cel i godnie nas reprezentował.