Choć Zbigniew i Tadeusz Pietrzykowscy mają ze sobą sporo wspólnego, to nie są oni ze sobą spokrewnieni. Co ciekawe, mało osób zdaje sobie z tego sprawę, ponieważ na pierwszy rzut oka więcej ich łączy niż dzieli.
Zacznijmy od tego, że „Teddy” i „Zigzy” żyli w tych samych latach. Ten pierwszy urodził się w 1917, a zmarł w 1991 roku. Lata życia Zbigniewa to 1934-2014.
„Zigzy”, czyli trzykrotny medalista olimpijski całe swoje życie spędził w Bielsku-Białej. Tadeusz z kolei urodził się w Warszawie, ale dużą część swojego życia spędził we w/w mieście. Wydaje się więc, że spotkanie obu tych bokserów było nieuniknione. Jak możemy się jednak dowiedzieć z książki „Pięści anioła. Walka o złoto Zbigniewa Pietrzykowskiego”, do takiej „konfrontacji” nie doszło. Panowie nie mieli ze sobą okazji zamienić ani jednego zdania.
Kariera Tadeusza Pietrzykowskiego była specyficzna. Przez wybuch wojny jego marzenia o karierze olimpijskiej legła w gruzach. Zasłynął jednak z tego, że „lał niemców” w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau, do którego trafił w 1940 roku. Dzięki tym pojedynkom bardzo możliwe, że „Teddy” uratował się przed śmiercią. W Oświęcimiu stoczył ponad 40 walk, a na rozkładzie miał tam nawet Waltera Duninga. Jeśli nic wam nie mówi nazwisko Niemca, to powiemy wam, że był to zawodowy mistrz Niemiec. Następnie trafił do obozu Neuengamme w Hamburgu. Tam dalej trwała jego kariera, gdzie pokonywał kolejnych Niemców. Jeśli jesteście ciekawi całej historii Teddy’ego, to na stronie labotiga.pl można zakupić jego biografię. Poniżej zostawiamy wam link:
https://www.labotiga.pl/biografie/9264-bokser-z-auschwitz-losy-tadeusza-pietrzykowskiego.html
Teraz przybliżymy wam trochę Zbigniewa Pietrzykowskiego, który był jednym z najlepszym (bądź najlepszym) polskim bokserem olimpijskim. Wiele osób żyjących w tamtych latach zestawia na równi „Zigzy’ego” z Jerzym Kulejem. Dlaczego tak jest? Ponieważ Zbigniew to 3-krotny medalista olimpijski oraz 4-krotny mistrz Europy (w 3 różnych kategoriach). Jego najsłynniejsza walka, to pojedynek z 1960 roku. W finale Igrzysk Olimpijskich w Rzymie zmierszył się z Cassiusem Clayem (znanym później jako Muhammad Ali). I choć przez wielu został zapamiętany jako „Ten, który przegrał z Alim” to dla reszty był wielkim pięściarzem.
Całą historię Zbigniewa Pietrzykowskiego można poznać dzięki książce, do której link zostawiamy poniżej: