Gdy w 2017 Michał Syrowatka (22-4) zdobył pas WBA, myśleliśmy, że bokser z Ełku będzie naszą szansą na wielkie zagraniczne walki. Jednak od tego czasu zobaczyliśmy go 6-krotnie. Połowę walk przegrał…
Tytuł mistrza WBA Syrowatka stracił już w 1 obronie… W rewanżu z Robbim Daviesem Jr przez TKO w 12 rundzie. Nie zostawił jednak po sobie tak złego wrażenia, żebyśmy przestali w niego wierzyć. Przecież każdemu zdarzy się wpadka.
W 2019 jednak Michał doznał kolejnej porażki. Niepokonany Enock Poulsen nie dał Polakowi szans w walce o pas federacji EBU. To pech do walk o stawkę czy po prostu Ełczanin zaczyna robić regres?
Wczorajsza walka z Oskari Metzem pokazała, że chyba jednak chodzi o to drugie. Choć niepokonany Fin wydawał się być underdogiem to nie dał żadnych szans Syrowatce. Pięściarz z Helsinek wygrał wszystkie rundy. To chyba pokazuje jak wielka była to dominacja.
Teraz Michał ma zaplanowaną walkę z Przemkiem „Kosiarzem” Runowskim. Pytanie jednak czy do niej dojdzie, skoro były mistrz znów skończył na tarczy?