W miniony weekend oprócz gali MB Boxing Night 7: Na krawędzi, świat polskiego boksu obiegła informacja podana przez serwis BoxRec.com. Mówiła ona o potencjalnym starciu Michała Olasia (9-0 8 KO) z Bułgarem Tervelem Pulevem (15-0 12 KO). Taki pojedynek, który miał się odbyć 11 lipca w Biloxi, w stanie Mississippi, bez wątpienia wywindowałby Polaka w światowych rankingach.
Dodatkowym smaczkiem tej walki miał być pas WBA International wagi junior ciężkiej, który Bułgar zdobył w grudniu, w walce z Amerykaninem DeShonem Websterem (12-3-2 6 KO). Same pozycje w rankingu BoxRec dawały wspaniałe perspektywy na przyszłość, bowiem Olaś zajmuje 188 miejsce w tej klasyfikacji, a Pulev zamyka pierwszą czterdziestkę.
Wszelkie pogłoski na ten temat uregulował Andrzej Fonfara w niedzielny wieczór na swoim twiterowym koncie:
,,Olas vs Pulev 11 Lipca – Las Vegas,, Propozycja była , przeanalizowaliśmy za i przeciw i teraz do tej walki nie dojdzie. Debiut Michał w USA 17 lipca w Miami a do rozmów z Bułgarem wrócimy pod koniec tego roku i mamy go na celowniku 👊🏼 #fonfaramanagement
— Andrzej Fonfara (@andrzej_fonfara) June 21, 2020
Koniec końców, tak jak wyżej wspomniał obecny menadżer Michała Olasia, były pretendent do tytułu mistrza świata wagi półciężkiej – Andrzej Fonafara, Warszawiak zadebiutuje na amerykańskich ringach 17 lipca w mieszczącym się na Florydzie mieście Venice. Rywal póki co jest nie znany. Na gali wystąpią m.in. dwaj amerykańscy prospekci: w wadze super półśredniej Sonny Duversonne (11-0-2 8 KO) oraz w wadze super koguciej Brian Cannady (10-0 6 KO).