W sobotę mogliśmy zobaczyć Igora Pokrajaca (29-15) poczas gali FEN 28. Były zawodnik KSW i UFC przegrał swoją walkę w zaledwie 37 sekund. Teraz zdecydował się odwiesić rękawice na kołek.
Dla Igora Pokrajaca był to debiut w organizacji Pawła Jóźwiaka. Był on jednak bardzo nieudany. Ekspresowy nokaut z rąk Michała Kity. Teraz „The Duke” zdecydował się zakończyć karierę, a fanów poinformował przez instagrama:
Nadszedł nieunikniony czas. Rywalizowałem w tym sporcie od 20 lat i uwielbiam każdą minutę. Teraz już nie mam tego, co potrzeba, żeby konkurować na poziomie, do którego jestem przyzwyczajony. Nie chcę iść w to dalej, gdy wypłata nie odpowiada wynikom. Trudno przyznać, ale jestem tego świadom. Teraz książę się kłania. Od dawna odkładałem to, co nieuniknione. Startowałem w tym wspaniałym sporcie, ponieważ bardzo mi się podobało, ale teraz nie widzę powodu, by to robić i cieszyć się z robienia tego, co wy lubicie oglądać. Dziękuję wszystkim sympatykom, organizacjom i przeciwnikom podczas tej wspaniałej podróży. Duke odchodzi.
Co sądzicie o tej decyzji weterana MMA?