Dziś przygotowaliśmy dla was wywiad z Samuelem Vogtem (1-1). Zawodnik ze Szczecina będzie bohaterem gali FEN 27. Zapraszamy wszystkich do zapoznania się.
Cześć Samuel. Do gali FEN zostały ostatnie dni? Jak się czujesz przed pojedynkiem, jak idzie proces zbijania wagi?
Hej wszystkim !
Czuję się bardzo dobrze, cały okres przygotowań przeszedł idealnie, bez kontuzji ani większych urazów. Waga schodzi super, zostały ostatnie kilogramy. Mój dietetyk i przyjaciel, Jonatan Kujawa jak zawsze stanął na wysokości zadania i wraz z nim dopełnimy każdego limitu.
Twoim rywalem będzie doświadczony Jacek Jędraszczyk. Czy analizowaliście jego wcześniejsze walki (np. tą z Kamilem Gniadkiem?) czy po prostu skupiliście się aby dobrze przepracować okres przygotowawczy?
Oglądaliśmy walki Jacka wraz z moimi trenerami- Piotrem Bagińskim oraz Radosławem Królem, mamy ułożony plan i trzeba go wykonać. Ja do klatki, trenerzy Joysticki do rąk i gramy.
Będziesz walczył przed własną publicznością, czy dodaje to dodatkowej mocy i chęci aby zaprezentować się najlepiej w karierze?
Bardzo się cieszę na występ w Szczecinie, będzie mnóstwo znajomych i niesamowity klimat. Jak tylko myślę o 18 stycznia, to czuję niesamowitą mobilizację!
Kontrakt z FEN masz na kilka pojedynków czy wszystko będzie zależało od tego jak pokażesz się 18 stycznia?
Wszystko się okaże po 18 stycznia.
W 2019 roku stoczyłeś tylko 1 pojedynek. W tym roku planujesz stoczyć ich więcej?
Tak, planuję więcej startów, ale na razie skupiam się na tym jednym dniu.
Na tej gali będzie walczyło wielu twoich kolegów z maty. Na walkę którego czekasz najbardziej?
Powiem tak, bardzo się cieszę, że mam walkę jako pierwszy. Wykonuję swoją robotę i będę wspierał swoich klubowych kolegów. Powiem szczerze, że czekam na każdą walkę. Karta jest mega mocna , a że to moi klubowi koledzy, to emocje będą na pewno wysoko!
Czy chciałbyś na koniec dodać coś od siebie?
Dziękuje wszystkim, którzy mnie wspierają, moim trenerom, sparingpartnerom, sponsorom, mojej kobiecie, tobie za wywiad i wszystkim dobrym ludziom! Widzimy się 18 stycznia. Hej!