Według informacji z mediów branżowych i social mediów ludzi związanych z mma Marcin Held po rozstaniu z ACA podpisał kontrakt z amerykańską organizacją PFL.
Polak w swojej karierze toczył walki dla największych organizacji na świecie. Po serii zwycięstw na polskich galach trafił do Bellatora, gdzie stoczył 14 pojedynków. Następnie Marcin odbył nieudaną przygodę w organizacji UFC gdzie na 4 walki wygrał tylko jedną, chociaż wielu ekspertów i fanów uważa, że werdykt w walce z Joe Lauzonem został wypaczony. Held postanowił odbudować się poza największą organizacją na świecie i podpisał kontrakt z ACB/ACA. Dla czeczeńskiej organizacji stoczył 3 wygrane pojedynki, w tym ostatnią z Diego Brandao na ACA 96 w Łodzi. W ostatnim czasie głośno mówiło się o nieprzedłużeniu umowy z ACA oraz o napływających ofertach między innymi od KSW. Fani zacierali ręce ze względu na ewentualny powrót do UFC lub na możliwość oglądania jednego z najlepszych lekkich na polskich galach. Held jednak po raz kolejny związał się z nową dla niego federacją szukając nowych wyzwań. Warto przypomnieć, że PFL organizuje turnieje w poszczególnych kategoriach wagowych, a na zwycięzcę każdego z nich czeka milion dolarów.