Po fantastycznym występie Julia Kowalczyk (-57kg) zdobyła brązowy medal Mistrzostw Świata w Tokio. 21-letnia judoczka odniosła ogromny sukces i niewiele brakowało, by to właśnie Polka, a nie Japonka Tsukasa Yoshida wystąpiła w wielkim finale.
Zawodniczka KS Polonia Rybnik walczyła bardzo dobrze i wygrywała z kolejnymi rywalkami, a były nimi judoczka z Hongkongu Nok Yeung Lam, Serbka Marica Periszić i Izraelka Timna Levy Nelson.
W ćwierćfinale doszło do walki ze złotą i srebrną medalistką MŚ z ostatnich 2 lat Tsukasą Yoshidą. Niewiele zabrakło, żeby Polka zdobyła punkty na 1.21 min przed końcem i wygrała w regulaminowym czasie. Trwał zacięty bój, świetnie przygotowana rybniczanka wreszcie dopięła swego i wywalczyła waza-ari, a do końca było tylko 17 sek. Niestety po dość spornej sytuacji sędziowie przyznali Japonce waza-ari na 8 sek przed końcowym gongiem. W dogrywce w parterze lepsza okazała się Azjatka.
Z pewnością Julia Kowalczyk i jej trenerzy w klubie i reprezentacji długą będą analizować pojedynek z Tsukasą Yoshidą. Japonka później w dogrywce pokonała Brazylijkę Rafaelę Silvę, a więc aktualną Mistrzynię Olimpijską i byłą Mistrzynię Świata, z którą Julia Kowalczyk wygrała w kwietniu w Turcji. Być może to Polka walczyłaby dziś w finale MŚ, a nie Yoshida…
Po ciężkim ćwierćfinale podopieczna selekcjonera Mirosława Błachnio niesamowicie skoncentrowana i pozytywnie nastawiona przystąpiła do walki repesażowej z Darią Mezhetskaią. To właśnie z Rosjanką przegrała w pierwszym pojedynku niedawnych Mistrzostw i Igrzysk Europy w Mińsku, gdzie Daria Mezhetskaia wywalczyła złoto. We wtorek w Tokio zwyciężyła polska judoczka po walce trwającej aż 8,5 min.
Judoczka KS Polonia poszła za ciosem i pokonała także Ivelinę Ilievą w walce o brązowy krążek Mistrzostw Świata! Bułgarka też dzisiaj spisywała się rewelacyjnie, jednak w najważniejszej potyczce górą była reprezentantka Biało-Czerwonych. Sędzia już ogłosił ippon, a Julia wciąż nie puszczała swej rywalki. Nie wypuściła też wielkiej okazji i sięgnęła po medal. Wielki sukces w 3 dniu japońskiego turnieju będącego kwalifikacją do Igrzysk Olimpijskich w 2020 roku.