Zawodnik wagi lekkiej UFC Jared Gordon musiał wykazać się umiejętnościami poza klatką! W weekend Flash zmuszony był obronić swoich bliskich przed człowiekiem, który zaatakował jego rodzinę kijem bejsbolowym.

Zawodnik beztrosko spędzał czas ze swoją w Chicago, jednak sielankę przerwał atak bandyty. Sam zawodnik opisuje starcie w następujący sposób:

Zanim to się stało, miałem za sobą cudowną noc z rodzicami, kuzynką i jej mężem. Kiedy wracaliśmy do hotelu, zauważyłem samochód z naklejką, na której widniał napis „uwielbiam dziwki”. Zatrzymałem się, żeby zrobić z tego instastory, a koleś wysiadł z samochodu, wziął kij z bagażnika i ruszył na mnie, i męża kuzynki. Pokonaliśmy go, zrobiliśmy to tak, by go nie uderzyć. Nadepnąłem mu jednak na szyję, a on odpłynął na kilka sekund… Zabawna noc w wietrznym mieście. – napisał Gordo na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Jak dotąd Gordon stoczył dla UFC 5 pojedynków. Po dwóch zwycięstwach z rzędu Flash dwukrotnie schodził z klatki pokonany. W ostatniej swojej walce powrócił na ścieżkę zwycięstw, po tym jak wypunktował Dana Moreta.

 

Jak dotąd Gordon stoczył dla UFC 5 pojedynków. Po dwóch zwycięstwach z rzędu Flash dwukrotnie schodził z klatki pokonany. W ostatniej swojej walce powrócił na ścieżkę zwycięstw, po tym jak wypunktował Dana Moreta.