Ciryl Gane to były tymczasowy mistrz UFC w wadze ciężkiej, a już 4 marca Francuz zmierzy się z niekwestionowaną legendą UFC i jednym z najlepszych zawodników w historii, Amerykaninem Jonem Jonesem.
Francuz swoją ostatnią walkę stoczył z charyzmatycznym Taiem Tuivasą i wygrał ją przez nokaut w 3 rundzie.
Ciryl udzielił niedawno wywiadu dla francuskiego portalu La Sueur, w którym przyznał się do tego, że Grappling trenuje tylko wtedy, kiedy ma zaplanowaną walkę:
,, Uwielbiam grappling, zapasy, ale niestety, prawda jest taka, że jestem leniwy. Trenuję to tylko wtedy, kiedy mam ogłoszoną walkę. Mam mnóstwo obowiązków medialnych, różne biznesowe rzeczy poza tym sportem. Nie możesz powiedzieć 'nie’ wszystkiemu. Muszę też poświęcić czas swojej rodzinie, dobrze wypocząć.
Kiedy spojrzę na swoją karierę, żałuję tego, że trenuję tylko, gdy walka jest ogłoszona. Miałem walkę z Taiem Tuivasą we wrześniu i ledwo co trenowałem od tamtej pory. Teraz wróciłem na salę, bo mam walkę z Jonesem.:”
Czy taki styl bycia poza okresem przygotowawczym wystarczy na powracającego po długiej przerwie Jones’a? Odpowiedź na to pytanie otrzymamy już 4 marca podczas gali UFC 285 w T-Mobile Arena w Vegas.
źródło: La Sueur
Fot. mmajunkie.com
