Wojciech Konopiński, mistrz Polski K1 oraz pro-am low kick, w rozmowie na kanale Adrian Bolechowicz. Dziennikarskie inspiracje opowiedział o wyzwaniu, które podjął kilka tygodni temu. Zawodnik bydgoskiego klubu Golden Dragon po przepracowaniu trzech nocnych zmian zdecydował się stoczyć pojedynek podczas gali w oddalonym o 700 km Hamburgu. Jak się to skończyoło?

Polish Fighters – Grupa dla prawdziwych wojowników. Kliknij i dołącz do nas! 

– Lubię wyzwania, lubię się sprawdzać, a walka w Hamburgu to był main event – duża szansa – wspominał Wojciech Konopiński w swoim ostatnim wywiadzie. 30-latek od dwóch tygodni przebywa w Tajlandii, gdzie szlifuje swoje umiejętności w klubie Mai Karon Muay Thai, pod okiem czołowego trenera – Ajarn Sanong.

– Wyjazd do Tajlandii to spełnienie moich marzeń. Podróż, która wymagała ode mnie dużo wyrzeczeń, ale podążam za swoimi ambicjami i dzięki wytrwałości oraz wsparciu sponsorów, bliskich mam tę możliwość, aby spędzić tu dwa lub trzy miesiące – dodaje.

O Konopińskim zrobiło się głośno za sprawą walki stoczonej na gali The Chosen w Hamburgu. Wówczas fighter klubu Golden Dragon po trzech przepracowanych „nockach” zdecydował się przyjąć wyzwanie i stoczyć walkę w oddalonym o 700 km Hamburgu z lokalnym zawodnikiem Ramazanem Bakisem. Ostatecznie Konopiński wygrał to starcie na kartach punktowych, a tydzień później wystartował w mistrzostwach Polski, na których zajął trzecie miejsce.

Zobacz całą rozmowę