Darren Till w wywiadzie dla Ariela Helwaniego wypowiedział się o swojej przyszłości, w której według niego wciąż ma szansę na pas wagi średniej.

Darren Till był jedną z postaci, w której fani MMA dostrzegali przyszłość tego sportu. Niestety, Till po pierwszej porażce z Tyronem Woodleyem zawalczył z Jorge Masvidalem, który zafundował mu brutalne KO. Przeniósł się do wagi średniej, w której pokonał Kelvina Gasteluma, zaś po bliskiej walce poległ Robertowi Whittakerowi. To uczyniło bilans 2-3 w jego ostatnich pięciu walkach. Till nie załamuje się i uważa, że przetrwa każdą porażkę oraz każdą kontuzję, aby się podnieść i być jeszcze wyżej.

„Przyjmę 20 przegranych, przyjmę 55 przegranych. Zaakceptuję kontuzję za kontuzją, by tylko zajść tam gdzie chcę. Dobrze jest patrzeć na takich gości jak Charles Oliviera czy Jan Błachowicz. Miło widzieć, że nieustannie coś robią, a to przynosi zamierzone skutki. Charles przegrał z między innymi Donaldem Cerronem, a teraz jest mistrzem. Z zespołem zrobimy to, co będzie trzeba.”

Darren zagości w oktagonie ponownie po rocznej przerwie już 4 września, a jego rywalem będzie Derek Brunson. Walka ta będzie jedną z najważniejszych w kategorii średniej w tym roku, a odbędzie się na dystansie pięciu rund.