W drodze na szczyt swojej kategorii wagowej, dwóch czołowych polskich zawodników wagi półśredniej zmierzy się z sobą podczas gali KSW 59. Obaj mieli już okazję walczyć z mistrzem Roberto Soldiciem i obaj mają chrapkę rewanż.

Michał Pietrzak i Krystian Kaszubowski podchodzą do siebie z dużą dozą szacunku. W drodze na szczyt wagi półśredniej nie ma jednak sentymentów i kolejny krok w stronę walki mistrzowskiej będzie mógł wykonać tylko jeden z nich.

Krystian Kaszubowski zmierzył się z Roberto Soldiciem podczas gali KSW 49. Do pojedynku mistrzowskiego doszedł po dwóch efektownych, błyskawicznych zwycięstwach w okrągłej klatce. W zderzeniu z Roberto musiał jednak uznać jego wyższość – został znokautowany w pierwszej rundzie pojedynku.

Po tej walce Krystian szybko powrócił na drogę zwycięstw. Najpierw rozbił Ivica Trusceka, a następnie Jakuba Kamieniarza. Do dziś jedynym rywalem, który pokonał Kaszubowskiego w klatce pozostaje Roberto Soldić.

Krystian Kaszubowski przygodę ze sportami walki zaczął od treningów K-1. Szybko jednak zdecydował się na spróbowanie swoich sił w mieszanych sztukach walki. Aby się sprawdzić, najpierw walczył na zawodach amatorskich, gdzie stoczył około dziesięciu pojedynków. Trenerzy dość prędko zdecydowali, że młody Krystian jest gotów na większe wyzwanie i przejście na zawodowstwo.

W zawodowym MMA Kaszubowski zadebiutował w roku 2013. Do dziś stoczył dziesięć pojedynków, z których dziewięć wygrał. Teraz liczy na dodanie do swojego rekordu kolejnej wygranej i ma nadzieję, że zwycięstwo nad Pietrzakiem zbliży go znacząco do ponownej walki o pas.

Michał Pietrzak ma za sobą dopiero dwie walki w organizacji KSW, ale już w pierwszej zmierzył się z Roberto Soldiciem. Polak wszedł do tego pojedynku w ostatniej chwili, by zastąpić kontuzjowanego Partika Kincla. Starcie rozegrało się w umownym limicie wagowym i wzbudziło sporo emocji. Michał Pietrzak pokazał w nim ogromne serce do walki i mimo mistrzowskiej precyzji Soldicia, który trafiał go potężnymi ciosami i kopnięciami, nie tylko przetrwał, ale również w pięknym stylu walczył aż do samego końca trzeciej rundy. Ostatecznie jednak to Soldić okazał się skuteczniejszy i to on wyszedł z walki zwycięsko.

Po tym boju Michał zmierzył się z Kamilem Szymuszowskim i tym razem nie dał rywalowi żadnych szans nokautując go już w pierwszej rundzie pojedynku.

Michał ma doświadczenie nie tylko w MMA, ale również w zapasach. Zdobył tytuł mistrza Polski w stylu klasycznym i jest multimedalistą najważniejszych imprez grapplerskich w kraju. W roku 2017 został wyróżniony nagrodą za najlepszą walkę sezonu w Krajowej Lidze Zapaśniczej. Jest też mistrzem Polski w jiu-jitsu z 2014 roku i wicemistrzem z roku 2017.

Podobnie jak Kaszubowski Pietrzak zadebiutował w MMA w roku 2013. Do dziś stoczył trzynaście pojedynków, z których dziewięć wygrał.

Przed nadchodzącym bojem z Kaszubowski Pietrzak zapowiada, że będzie gotowy na walkę w każdej płaszczyźnie. Liczy też na to, że zwycięstwo nad Krystianem przybliży go do rewanżu z Soldiciem. Który jednak z zawodników wyjdzie zwycięsko z klatki w trakcie gali KSW 59? Przekonamy się już 20 marca.

-KSWMMA