Podczas gali KSW 59, po kilku miesiącach oczekiwania, do okrągłej klatki wkroczy niepokonany Adrian Bartosiński i zmierzy się w niej z Hiszpanem, Lionelem Padillą.
Debiut Adriana Bartosińskiego w KSW był planowany już na koniec roku 2020. Ostatecznie jednak Adrian chciał całkowicie zaleczyć kontuzje, które go trapiły i wyjść do klatki przygotowanym na sto procent.
Zanim reprezentant klubu Octopus Łódź trafił pod skrzydła KSW, miał okazję zaprezentować się szerokiej publiczności w telewizyjnym show „Tylko Jeden”, gdzie utalentowani zawodnicy walczyli o kontrakt z największą polską organizacją MMA. Adrian wygrał w programie dwa starcia – pokonał Kamila Dołgowskiego oraz Piotra Walawskiego – ale kontuzja uniemożliwiła mu pojawienie się w pojedynku finałowym z Tomaszem Romanowskim.
Bartosiński w zawodowym MMA zadebiutował w roku 2017. Wcześniej jednak bił się amatorsko. Wywalczył tytuł mistrza Polski i zdobył złoty medal pucharu Polski. Gdy w końcu zdecydował się na spróbowanie swoich sił w zawodowym MMA, ruszył przez klatki jak tarana. W dwa lata stoczył siedem pojedynków i wszystkie wygrał. Pięć z nich zakończył przed czasem przez nokaut. Bił się dla mocnych polskich organizacji, takich jak: FEN, Armia Fight Night czy RWC.
Po swoich tryumfach Adrian trafił do programu „Tylko Jeden”, gdzie dopisał do rekordu kolejne dwie wygrane. Teraz stanie jednak przed nowym wyzwaniem w karierze i zapowiada, że w klatce KSW będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony.
Lionel Padilla wkroczył do zawodowego świata MMA już w roku 2009 i wygrał w debiucie. Dopiero jednak od roku 2013 zaczął startować w klatkach regularnie i dziś ma na swoim koncie dziewięć stoczonych pojedynków, z których osiem wygrał.
Padilla swoją przygodę ze sportami walki rozpoczął od kickboxingu, ale jak sam mówi, najlepiej czuje się przenosząc walkę do parteru. Jest posiadaczem czarnego pasa w brazylijskim jiu-jitsu i pięć bojów zakończył poddając swoich rywali.
Lionel przez całą swoją dotychczasową karierę walczył w Hiszpanii, z której się wywodzi. W roku 2015 trafił pod skrzydła lokalnej organizacji Ansgar Fighting League i zdobył tam tytuł mistrzowski. Co ciekaw, dotychczas tylko jedna jego walka zakończyła się na kartach sędziowskich, a dwa ostatnie boje Padilla wygrał przez techniczny nokaut.
Teraz Lionel zadebiutuje w największej europejskiej organizacji MMA i zapowiada, że wykreśli Bartosińskiemu zero z rekordu. Jak jednak zakończy się debiut obu zawodników w okrągłej klatce? Przekonamy się już 20 marca, podczas gali KSW 59.
-KSWMMA.COM