Ponad rok fani KSW czekali na powrót do klatki mistrza wagi piórkowej. Już podczas gali KSW 58 Salahdine Parnass stanie do obrony swojego pasa w starciu z nieprzewidywalnym Danielem Torresem.

Niepokonany Salahdine Parnasse w roku 2020 nie pojawił się w klatce KSW. Francuz borykał się z kontuzją nogi i nie mógł regularnie trenować. Gdy zakończył jednak rehabilitację i wrócił do pełnej sprawności, ruszył z przygotowaniami do kolejnego mistrzowskiego boju.

Parnasse dla organizacji KSW walczył już pięć razy. W ostatnim boju na gali KSW 52 zmierzył się z bardzo doświadczonym Ivanem Buchingerem i po raz kolejny udowodnił jak fenomenalnym jest zawodnikiem. Francuz wyraźnie dominował nad Słowakiem i rozbił go na przestrzeni pięciu rund mistrzowskich.

We wcześniejszym pojedynku Salahdine w pięknym stylu zdominował Romana Szymańskiego. Wygrał z nim przez nokaut już w drugiej rundzie starcia i wywalczył tymczasowy pas wagi piórkowej.

Slahdine Parnasse trafił do KSW w roku 2017 i w debiucie dla organizacji pokonał Łukasza Rajewskiego. Następnie zmierzył się z byłym mistrzem organizacji Arturem Sowińskim i również  po tym starciu jego ręce zostały uniesione w geście zwycięstwa.

Tryumf nad byłym mistrzem pozwolił Francuzowi jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła i stanąć naprzeciwko innego byłego czempiona, Marcina Wrzoska. Słynący ze swojej nieustępliwości i widowiskowości w klatce Wrzosek również jednak nie dała rady Salahdinowi i przegrał z nim na punkty podczas gali KSW 46.

Francuz ma dziś na koncie piętnaście zawodowych walk i żadnej przegranej. Zanim Parnasse trafił do organizacji KSW głównie bił się nad Sekwaną, ale miał także okazję pojedynkować się w Chinach. Wywalczył też tytuł mistrzowski francuskiej organizacji 100% Fight.

Teraz Slahdine Parnasse stanie do drugiej obrony tytułu mistrza wagi piórkowej organizacji KSW i zapowiada, że po tej walce na tronie dalej będzie siedział stary król.

Daniel Torres ma za sobą świetną serię trzech wygranych z rzędu. W okrągłej klatce KSW zaprezentował się do tej pory cztery razy i tylko raz musiał uznać wyższość rywala. Niezależnie jednak od wyniku walki młody Brazylijczyk zawsze prowadzi swoje boje w dynamicznym i efektownym stylu. Zwycięstwa w klatce największej organizacji MMA w Europie doprowadziły go natomiast do walki o pas, którą stoczy już podczas KSW 58.

Torres w KSW walczy od roku 2018. W debiucie, bijąc się z Filipem Wolańskim, po niezwykle emocjonującym pojedynku wygrał na punkty. Starcie to zostało wybrane walką wieczoru gali KSW 44.

Podczas drugiego starcia Daniel przegrał na punkty z Romanem Szymańskim, ale zapewnił sobie kolejny bonus za starcie wieczoru.

W kolejnych dwóch bojach w okrągłej klatce Torres pokonał Filipa Pejicia i Maxa Cogę. Pomiędzy tymi starciami wygrał też przez nokaut podczas gali Innferno w Austrii.

Torres swoją przygodę ze sportami walki rozpoczął już w wieku sześciu lat. Dziś ma na koncie szesnaście zawodowych pojedynków i tylko cztery przegrane.

Już podczas gali KSW 58 Brazylijczyk będzie miał okazję po raz kolejny pokazać na co go stać i tym razem udowodnić, że pas mistrzowski powinien zawisnąć na jego biodrach. Niepokonany Salahdine Parnasse będzie jednak dla niego wyzwaniem z najwyższej sportowej półki. Który z tych dwóch zawodników zasiądzie ostatecznie na tronie wagi piórkowej po gali KSW 58? Przekonamy się już 30 stycznia.

-KSWMMA.COM