Po KSW 56 Tomasz Narkun zdradził, że prędzej czy później dorwie Philipa De Friesa. Anglik nie przeszedł obok tych słów obojętnie!
Tomasz Narkun (18-3) po KSW 56, zapytany o to, jak zapatruje się na kolejną, ewentualną wyprawę na podbój królewskiej kategorii ciężkiej Polak skomentował:
Jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa jeśli chodzi o kategorię ciężką. Tego podrabiańca (De Friesa przyp. red.) dorwę prędzej, czy później.
Pod udostępnionym na naszym fanpage na facebooku postem z odnośnikiem do wywiadu z mistrzem kategorii półciężkiej rozgorzała dyskusja na temat ewentualnego starcia, do której przyłączył się czempion rzeczonej przez Narkuna kategorii ciężkiej Philip De Fries (18-6). Philip w jednym z komentarzy zamieścił karty punktowe z ich pierwszego starcia, które jasno wskazują, iż to Anglik do wiwatu zwyciężył pojedynek.