Wspaniały wieczór walk, z czego 4 z nich śmiało można nazwać meczem Polska versus Chorwacja, a to wszystko okraszone fenomenalnym main eventem, który rozegra się pomiędzy bijącym sercem KSW Michałem Materlą, a Robocopem Roberto Soldiciem – typowanie KSW 56 przez redakcję PolishFighters zapraszamy!
Robert Ruchała vs Michał Domin
Radek Kramarz: Walka Ruchały z Dominem będzie starciem młodego pokolenia MMA. Trochę przypomina mi to walkę Kazieczko vs Mazur. Wtedy obaj byli na początku kariery, a mimo to dostali szansę. Wiemy w jakim miejscu jest obecnie zawodnik klubu Ankos MMA Poznań, co pokazuje, że federacja KSW umie sobie zbudować zawodnika. Myślę, że podobną drogę może przejść Robert Ruchała, który jest dla mnie faworytem tego starcia. Oczywiście nie skreślam tutaj Domina, ale trenujący w Krakowie m.in. z Filipem Wolańskim, Ruchała, ma wszystko, aby wygrać ten pojedynek i spróbować stać się jedną z gwiazd federacji. O występ Roberta w parterze jestem spokojny, gdyż we wszystkich swoich dotychczasowych walkach, to właśnie tam dominował przeciwników i nie sądzę, aby w sobotę miało być inaczej. Inną kwestią jest stójka, której do tej pory widzieliśmy mało. Właśnie walka w tej płaszczyźnie może być elementem, w którym Domin ma szansę zdobywać punkty na kartach sędziowskich. Mogliśmy jednak też zauważyć w mediach społecznościowych Ruchały, że mocno pracuje nad boksem. Podsumowując, uważam, że walka zakończy się na punkty, a sędziowie orzekną jednogłośne zwycięstwo Roberta, który będzie dominować w parterze. Jest to jednak MMA i nie wykluczam zwycięstwa jego rywala.
Łukasz Dobija: Robert Ruchała – taktyczna konsekwencja, grad ciosów w parterze po raz kolejny załatwi sprawę. R2
Zwycięstwo Ruchały typują również: Marek Krawczak, Filip Wiszniewski, Adrian Tlałka, Adrian Bolechowicz, Grzegorz Baran, Łukasz Adamiak
Zwycięstwo Domina typują: –
Daniel Torres vs Max Coga
Filip „Fran” Wiszniewski: Pojedynek z serii nie mrugać, acz nie tyle w kontekście jednego ciosu kończącego walkę, a szybkości w wyprowadzanych ciosach, które można z łatwością przeoczyć! Torres to piekielnie niewygodny zawodnik, który odprawiał naszych czołowych piórkowych, jak Kamil Łebkowski, czy Filip Wolański, choć tu do dziś nie cichną echa kontrowersji co do werdyktu. Coga dał się poznać jako niezwykle przekrojowy zawodnik potrafiący zarówno poddać, jak i wyprowadzić boczne kopnięcie rodem z karate.
W mojej wyobraźni to Torres rysuje się jako zwycięzca tej konfrontacji. Kąty z których karateka w stylu shotokan wyprowadza ciosy są niezwykle zróżnicowane. Ze stylem Tucanao nie poradził sobie nawet znajdujący się na tej karcie Filip Pejić w stolicy swojej ojczyzny Zagrzebiu. Jedynym, który znalazł receptę na brazylijskiego Austriaka był Roman Szymański i ta walka utwierdza mnie w przekonaniu, iż Torres będzie w stanie uciekać Niemcowi z parteru. W walce z Polakiem Daniel nie tyle kręcił się, co wręcz wiercił, aby wstać do stójki z czym Romek miał sporo problemów. Szans doświadczonego Niemca upatruję w zapędzaniu Daniela obszernymi ciosami pod siatkę, aby tam pokusić się o dojście do jednej z nóg, by następnie obalić. Ciekawym elementem będą również fantastyczne wysokie, często boczne kopnięcia Maxa Cogi.
Daniel Torres przez decyzję.
Łukasz Dobija: Przed Torresem kolejny ciężki pojedynek. Wieszczę niejednogłośną decyzję punktową – Torres
Zwycięstwo Torresa typują również: Marek Krawczak, Radek Kramarz, Łukasz Adamiak, Adrian Bolechowicz, Grzegorz Baran
Zwycięstwo Cogi typują: Adrian Tlałka
Sebastian Rajewski vs Filip Pejić
Adrian „Adi” Tlałka: Sebastian Rajewski vs Filip Pejić to z pewnością pojedynek, który może skraść show i prestiżową nagrodę walki wieczoru. Obaj zawodnicy nie próżnują i etap walki tak zwanego „badania się” nie trwa u nich zbyt długo. Pejić w swoich wszystkich starciach w KSW pokazał, że jego stójka stoi na bardzo wysokim poziomie i umie on wypunktować bądź skończyć rywala przed czasem. Jeśli chodzi o Sebastiana to wystarczy naznaczyć, że jest on z rodziny Rajewskich, czyli o stójce już więcej mówić nie muszę. Skoro już przedstawiłem pokrótce bohaterów czwartego starcia gali KSW 56, to czas przejść do tego jak moim zdaniem to zestawienie w teorii powinno wyglądać. Przede wszystkim uważam, że walka tych zawodników rozegra się w stójce. Obaj w swoich walkach zbyt często nie używają zapasów oraz BJJ (ponieważ nie muszą) dlatego uważam, że w tym przypadku będzie podobnie, szykujmy się na mocną batalię kickbokserską! Co prawda ktoś może zaskoczyć idąc po inną płaszczyznę niż stójkę i jeśli miałbym obstawiać kto to będzie to wskazał bym Filipa, który w ewentualnych problemach sięgnąłby po ratunek w postaci zapasów i parteru gdzie możliwe, że mógłby okazać się lepszy od Sebastiana. Jednakże tak jak wcześniej wspominałem wydaję mi się, że pojedynek będzie stricte stójkowy. Kogo więc typuje w tym starciu? Moim typem jest Sebastian Rajewski, który po ciężkim boju powinien wypunktować Chorwata. Decyzja większości lub jednogłośna na korzyść Rajewskiego. Przedstawiony przeze mnie wyniki moim zdaniem jest najbardziej prawdopodobny, lecz nie wykluczam drugiej opcji, w której Filip Pejić kończy swojego rywala przed czasem po jakiejś fantazyjnej akcji, jak to było w przypadku z Filipem Wolańskim. Szczerze mówiąc to wydaję mi się, że jest to najcięższa walka do wytypowania na tej karcie i tutaj naprawdę wydarzyć może się wszystko… jest możliwość, że na przykład Pejić od razu zasięgnie po „grę parterową” a wtedy bardzo ciężko stwierdzić kto lepiej by odnalazł się w tej płaszczyźnie i czy w ogóle by do niej doszło.
Łukasz Dobija: Dla Pejicia to trochę być albo nie być. Ma cios. Trafi w rundzie nr 2.
Zwycięstwo Rajewskiego typują również: Marek Krawczak, Radek Kramarz, Filip Wiszniewski, Łukasz Adamiak, Adrian Bolechowicz
Zwycięstwo Pejicia typują: –
Mateusz Legierski vs Francisco Albano Barrio
Adrian Bolechowicz: Debiut Mateusza Legierskiego w KSW od dawna wyczekiwany był przez kibiców wszechstylowej walki wręcz. Ciekawe, jak mistrz Oktagon MMA poradzi sobie w klatce KSW? Jest niepokonany, jest mistrzem w organizacji naszych południowych sąsiadów, co stawia go w roli faworyta. Dodatkowo sposób, w jaki kończył swoje pojedynki, sprawia, że jego pozycja już na starcie w, doskonale obsadzonej dywizji lekkiej, federacji KSW jest bardzo mocna. Barrio to strasznie niedoceniany fighter, pewnie przez pryzmat sukcesów „Dynamita”, ale obawiam się, że będzie bardzo trudny do przejścia dla Polaka. To doskonały zapaśnik, kiedyś ponoć przygotowywał do walk McGregora w tej płaszczyźnie, a jak wiemy, Conor jeńców nie bierze. Cztery poddania w ośmiu walkach to brzmi groźnie. „Dynamit” z Cieszyna wie, o co gra. Stąd też liczę na to, że stanie na wysokości zdania i wygra na punkty po wyczerpującym boku. Taki wyniki tej konfrontacji też obstawiam
Łukasz Dobija: Legierski? Nie mrugać. W oktagonie demon. TKO R1
Zwycięstwo Legierskiego typują również: Filip Wiszniewski, Adrian Tlałka, Marek Krawczak, Radek Kramarz, Łukasz Adamiak, Grzegorz Baran
Zwycięstwo Barrio typują: –
Andrzej Grzebyk vs Marius Žaromskis
Filip „Fran” Wiszniewski: Jeśli ktoś twierdzi, iż jest to największy missmatch gali, bo Litwin nie walczył na poważnie od pięciu lat oraz ma 40 lat to… jest w głębokim błędzie, bo sparafrazuję to, co powiedziałem przed walką Mysiala versus Bekavac odnośnie Chorwata. Jeśli Žaromskis będzie zdrowy, to będzie to jedna z najbardziej emocjonujących walk podczas 56 odsłony KSW! Uważam, że ten pojedynek jest absolutnym zestawieniem pierwowzoru MMA z zawodnikiem nowej generacji. Dlaczego? Marius był mistrzem japońskiej organizacji Dream, a to przecież kraj w którym dyscyplina raczkowała, by później rozkwitnąć i rozprzestrzenić się po całym świecie, a Grzebyk to zawodnik, który zakorzenione miał już trenowanie wielopłaszczyznowe.
Za faworyta uważam Polaka, jest twardy, nieustępliwy, a wręcz uparty w dążeniu do wygranej. Będzie silniejszy od Litwina, w stójce jest bardzo precyzyjny. Parter Grzebyka też jest niczego sobie; Prawie poddał znakomitego grapplera Kamila Gniadka, w zasadzie większość zawodników odklepałaby tamtą balachę. Po stronie Žaromskisa na pewno nieprzewidywalność, wielu swoich oponentów zaskakiwał niczym Fabricio Werdum latającymi frontalnymi kopnięciami. Czternaście nokautów na koncie Mariusa również robi wrażenie. Zwycięzca jest nieistotny, oczekuję genialnej walki, która będzie walką wieczoru. Žaromskis nie próżnował przez te pięć lat, a na poprzedniej gali jeden z czterdziestolatków chyba udowodnił jak zawodnicy starej daty potrafią kopać, czyż nie?
Andrzej Grzebyk TKO w drugiej bądź trzeciej rundzie.
Łukasz Dobija: Žaromskis zwykł padać w pierwszej rundzie lub walczyć do końca bez względu na wynik. Grzebyk pokusi się o pierwszy wariant.
Zwycięstwo Grzebyka typują także: Marek Krawczak, Adrian Tlałka, Łukasz Adamiak, Grzegorz Baran, Radek Kramarz
Zwycięstwo Žaromskia typują: Adrian Bolechowicz
Karolina Owczarz vs Justyna Haba
Łukasz Adamiak: Obie zawodniczki do tej walki przygotowują się tak naprawdę od pół roku, gdyż początkowo miały zmierzyć się ze sobą już w kwietniu, jednak plany tamtego starcia pokrzyżowała wtedy Pandemia. Biorąc pod uwagę fakt tak długich przygotowań pod przeciwniczkę obie na pewno nie pozostaną sobie dłużne. Patrząc na poprzednie rywalki i bilanse walk Karoliny i Justyny, obie stoczyły 3 walki, jednak Haba musiała już raz uznać wyższość rywalki. To jednak właśnie ona mimo rekordu 2-1 toczyła walki z lepszymi zawodniczkami zdobywając doświadczenie m.in w japońskim RIZIN. Mając to samo doświadczenie i okres przygotowawczy przeważyć może doświadczenie mocniejszych walk, jakie na tle Karoliny toczyła już Justyna. Mój typ to zwycięstwo Justyny Haby przez jednogłośną decyzję.
Łukasz Dobija: Karolina czekam na pokaz adaptacji boksu w MMA. Twarda będzie Haba. Decyzja Owczarz.
Zwycięstwo Haby typują także: Adrian Bolechowicz
Zwycięstwo Owczarz typują: Marek Krawczak, Filip Wiszniewski, Adrian Tlałka, Grzegorz Baran, Radek Kramarz
Tomasz Narkun vs Ivan Erslan
Łukasz Dobija: Narkun vs Erslan. Czekałem do ważenia bo lubię. Narkun ze swoim show „ura bura szef podwóra” nie był tym razem tak pewny siebie. Chociaż ten „Filmowy” styl i cała produkcja organizacji mogła przypaść publice do gustu. Niepokonany Chorwat jest bardzo uważny i konsekwentny już w debiucie pokazał że ma oko i idzie do końca. Nie będzie miał szacunku dla mistrza, a mistrz stylowo będzie mu odpowiadał.
Powiem tak; Kurs 4.0 to kurs przesadzony. Naturalnie ilość poddań Narkuna jest wybitna. Po drugiej stronie stanie Erslan – skoncentrowany ale przede wszystkim mocno bijący zawodnik (co pokazało ważenie) w życiowej formie. Mam kilka innych argumentów na And The New…. zapraszam do dyskusji
Zwycięstwo Erslana typują także: Grzegorz Baran
Zwycięstwo Narkuna typują: Marek Krawczak, Filip Wiszniewski, Adrian Tlałka, Adrian Bolechowicz, Radek Kramarz, Łukasz Adamiak
Michał Materla vs Roberto Soldić
Marek „Maro” Krawczak: Walka, która rozgrzeje kibiców do czerwoności; Materla vs. Soldić. Materla w ostatnich walkach mierzył się głównie z mańkutami — Askham i Ilić. Aleksandar pokazał w tej walce na pewno to, że Michał jest do trafienia, ale też charakter Polaka. Oglądając tę walkę zauważyłem bardzo ciekawą rzecz, otóż to, że Materla, gdy został rzucony na deski od razu ruszył po nogę. Podobny zabieg zastosował Rafał Lewoń, który po tym, kiedy Chorwat trafił go mocnym headkickiem ruszył w klincz, a to na pewno wykorzysta Materla. Plan Polaka powinien być prosty — ruszyć w klincz, obalić, przejść do krucyfiksu i ubić lub poddać. Uważam, że tak też będzie. Chciałbym was zaprosić na szczególną analizę tej walki, która już w sobotę pojawi się na portalu, gdyż tu nie chcę zabierać zbyt dużo miejsca, a jest tutaj wiele niewiadomych. Obrona przed obaleniami Soldicia w stójce jest świetna, ponieważ jego praca na nogach pozwala mu pracą bioder unikać obaleń do jednej czy do dwóch nóg, a pokazała to walka z Dricusem Du Plessisem – ta druga. Ta pierwsza pokazała natomiast, że Soldić jest do obalenia w klincz i to, że nie zawsze mądrze rozkładał kondycję. Zauważmy jedną ważną rzecz – Materla to tzw. slowstarter. Zanim ruszy na rywala walka musi trochę potrwać, no i tutaj jestem ciekaw, czy Soldić nie będzie chciał tego wykorzystać ruszając na Michała już w pierwszej fazie walki „na pełnej”. Jeżeli Michał wytrzyma pierwsze minuty presji, powinien przechwycić akcje Chorwata tak, jak przechwycił akcję Askhama w drugiej walce. Uważam, że Soldić spod Materli już nie wyjdzie i tu wszystko będzie zależało od tego, czy Michał nie da się trafić przed pierwszym obaleniem. Jeżeli nie, to powinien tę walkę wygrać przez poddanie. Stawiam, że będzie to kimura lub gilotyna/duszenie za pleców w kontrze, na którąś z desperackich prób podniesienia pozycji ze strony Soldicia. Typuje Michała Materlę przez poddanie w drugiej bądź trzeciej rundzie, ale wypunktowanie Chorwata tez mnie nie zdziwi.
Zwycięstwo Materli typują także: Filip Wiszniewski, Łukasz Adamiak
Zwycięstwo Soldicia typują: Adrian Bolechowicz, Radek Kramarz, Grzegorz Baran, Adrian Tlałka