Maciej Kawulski w pochlebnych słowach wypowiedział się na temat angażu byłego mistrza KSW Mateusza Gamrota w UFC. Jeden z właścicieli polskiej federacji podkreślił, że Gamer wywiązał się z ustalonych warunków, podkreślając profesjonalizm fightera.
Umówiliśmy się z Mateuszem na pewne rozwiązanie, które było dla mnie nie tylko sprawą umowy, ale i sprawą honoru. I on i my wywiązaliśmy się najlepiej jak potrafiliśmy. Nie mam żadnych zastrzeżeń do tego w jaki sposób Mateusz, a mógłby przecież wykańczając kontrakt, robić nam na złość, nie zajmować się promocją własnej walki, albo robić jakieś inne psikusy bądź problemy. Był absolutnie profesjonalny od początku do końca i absolutnie profesjonalnie od początku do końca szanuję jego decyzję (..) Jestem szczęśliwy, że tacy zawodnicy jak Janek Błachowicz, kiedyś Karolina Kowalkiewicz, a teraz Mateszu Gamrot trafiają do UFC, do innych organizacji i biją się, dlatego że mam gdzieś takie poczucie, że tam mur ich sukcesu jest po części również naszym udziałem. I to jest też duży zaszczyt, że ci ludzie odnoszą sukcesy również poza naszą organizacją. Co nie zmienia faktu, że nie uważam, że jesteśmy przedsionkiem do UFC i nigdy tak sam siebie nie będę traktował – stwierdził Maciej Kawulski w rozmowie z mmarocks.
Mateusz Gamrot po raz ostatni zaprezentował się w klatce KSW 29 sierpnia, pokonując na punkt Mariana Ziółkowskiego. Była to ostatnia walka w kontrakcie podwójnego mistrza dla polskiej organizacji. Po tej walce Mateusz Gamrot zapowiedział, że rozpatrzy propozycje od innych – potencjalnych pracodawców, jednocześnie nie wykluczając dalszej kariery w KSW. Niemniej jednak wczoraj pojawiał się informacja o zakontraktowaniu Gamera przez UFC.