To nie był wymarzony wieczór dla Lyoto Machidy. Legendarny Brazylijczyk przegrał na punkty z Philem Davisem. Pojedynek był walką wieczoru gali Bellator 245.

Lyoto Machida (26-10) i Phil Davis (22-5), to bez dwóch zdań walczące legendy MMA. Nie ma się co dziwić, że starcie elektryzowało wielu kibiców, choć „Dragon” bez wątpienia ma swój prime za sobą.

Jak przebiegła walka? Trochę tak, jak moglibyśmy się tego spodziewać, czyli nie była zbyt emocjonująca. Pierwsza runda nie przyniosła nam tak naprawdę żadnych ciekawych akcji. Stroną dominującą był Davis, ale były to tylko pojedyncze akcje, które nie mogły w żaden sposób zagrozić Brazylijczykowi.

Druga runda była trochę bardziej agresywna, ale tylko ze strony Amerykanina. Udało mu się nawet powalić jednym z ciosów Lyoto Machidę, ale ten szybko się pozbierał. W każdym razie znów było to lepsze 5 minut Amerykanina.

W ostatniej odsłonie Lyoto Machida ruszył trochę odważniej. Nie oszukujmy się, musiał to zrobić, aby wygrać. Tylko skończenie walki przed czasem mogło go uratować. Później jednak „Mr.Wonderful” odzyskał dominację i trafiał Brazylijczyka pojedynczymi ciosami.

Sędziowie na punkty orzekli zwycięstwo Phila Davisa.