Pierwsza runda tego pojedynku była bardzo równą walką. Kopera pozbawił Rajewskiego równowagi lowkickami, a Raju odpowiadał dobrymi seriami prostych. Druga runda przebiegała bardzo spokojnie w stójce, ale Kopera posadził jednym z ciosów Poznaniaka na deski, i spędził na niej prawie resztę rundy jednogłośnie wygrywając. Trzecia runda za to również była jednogłośna, ale dla Łukasza. Trafiał on tam swojego rywala seriami prostych, przyblokował próbę sprowadzenia, rozbijał ponad 2 minuty swojego rywala z góry łokciami i ciosami młotkowymi a ten pozostawał bezradny. „Małpa” wyszedł po próbie trójkąta rękoma do stójki, a był również mocno rozbijany.
Rajewski wygrał tę walkę niejednogłośną decyzją, ale dyskusje co do pierwszej rundy będą jeszcze trwały zapewne bardzo długo.