Już 11 września, na gali Armia Fight Night 8, dojdzie do hitowego starcia w wadze piórkowej. Adrian Kępa (7-4) zmierzy się z Patrykiem Kaczmarczykiem (4-0), a stawką pojedynku będzie mistrzowska szabla. Kto zostanie pierwszym mistrzem tej dywizji wagowej?
Jeśli chodzi o aspekt czysto sportowy, faworytem wydaje się być Adrian Kępa. Zawodnik MMATadores znajduje się na #7 miejscu w naszym rankingu najlepszych zawodników MMA. Zawodnik z Mysłowic jest obecnie na fali 2 zwycięstw z rzędu i z pewnością nie będzie chciał tej serii przerywać. W ostatniej walce pokonał Giorgiego Esiavę (1-1). Warto wspomnieć, że Gruzin trenujący w Polsce choć nie ma rewelacyjnego rekordu, to jest uznawany za jeden z większych talentów w polskim MMA. Kępa zdominował go w parterze i nie pozostawił złudzeń kibicom oraz sędziom, że to on jest lepszym zawodnikiem.
Kaczmarczyk (#9 w naszym rankingu) to młoda krew na polskim rynku. 4 walki, 4 zwycięstwa, a wszystko to w ciągu roku. Trzeba jednak przyznać, że zawodnik z Radomia nie mierzył się jeszcze z tak doświadczonym fighterem jak Adrian Kępa. Ludzie w ostatnim czasie często mówią, że Patryk tą walkę łatwo wygra. Ale zapominają właśnie o tym, że Hubert Sulewski czy Daniel Matuszek to zawodnicy notowani niżej od Adriana Kępy.
Trzeba jednak przyznać, że obaj zawodnicy są naprawdę dobrzy. Kępa swoją wartość już udowodnił, Kaczmarczyk póki co też nie zawiódł. Teraz jednak będzie dla niego najważniejszy sprawdzian. Walka bez zdecydowanego faworyta…
W wirze przygotowań udało nam się skontaktować z Adrianem Kępą, który odpowiedział nam na kilka pytań.
Zapytaliśmy oczywiście o jego rywala. Co o nim sądzi, jakim według niego zawodnikiem jest Patryk. Odpowiedź Adriana, jak na prawdziwego wojownika przystało, jest rzeczowa i z szacunkiem:
Patryk to przekrojowy zawodnik i ma każdą płaszczyznę dobrą, ale z takim gościem jak ja jeszcze się nie mierzył. Życzę mu powodzenia, ale to u mnie szabla będzie wisieć nad telewizorem.
Nie mogliśmy także ominąć pytania, które w świecie MMA jest bardzo dobrze znane. Chodzi tutaj oczywiście o przygotowania, bo widzieliśmy, że Adrian nie próżnuje.
Treningi idą jak zawsze rewelacyjnie, bez kontuzji, a to najważniejsze. Czuję ogromne postępy trenując codziennie z Marcinem Heldem. Zresztą czuję to sparując z innymi.
A czy zawodnik z Mysłowic nastawia się na walkę w konkretnej płaszczyźnie?
MMA jest takim sportem, że nie ma się co nastawiać na jedną płaszczyznę. Trzeba być przygotowanym w każdej, a którą mam mocniejszą, to Patryk dobrze wie, tak samo jak ja wiem o jego.
Wiemy, że pierwotnie rywalem Adriana Kępy w walce o mistrzowską szablę AFN miał być Sebastian Rajewski. W ostatnim czasie jednak Kaczmarczyk tak poszybował w górę, jeśli chodzi o medialność, że Filip Bątkowski i spółka, to fighterowi z Radomia dali szansę. Co o tym wszystkim sądzi Adrian?
Z jednej strony byłem bardzo zły, ale z drugiej jak to przemyślałem, to dostałem walkę ze słabszym rywalem, a z Rajewskim i tak się jeszcze spotkam. Mam nadzieję, że będzie to w KSW ! I (Patryk) na pewno nie zasłużył bardziej niż Sebastian, ale jest młody, gniewny, niepokonany, wygadany, a dzisiejszy świat lubi takich. Szacunek dla niego, że nie wybiera sobie rywali, tylko chce się bić z najlepszymi.
Gala Armia Fight Night 8 już 11 września. Transmisja w TVP Sport.