Już w sobotę dojdzie do hitowego rewanżu na polskim podwórku bokserskim. Marek Matyja (17-1-2) zmierzy się z Pawłem Stępniem (13-0-1). Zapraszam do zapoznania się z moim typowaniem tego pojedynku.

Typ:

Niepokonany Paweł Stępień to jedno z najgorętszych nazwisk w polskim boksie. Marek Matyja z kolei, to przez wielu bardzo niedoceniany bokser. Choć w swoim rekordzie nie ma on wielu wysoko notowanych nazwisk, to udowadnia, że jest twardym i mocno bijącym fighterem. Dzięki temu jest on oczywiście czołówką w naszym kraju. Matyja zarówno w walce z Dariuszem Sękiem, jak i w pierwszym pojedynku z Pawłem, był w roli underdoga. Pokazał się jednak bardzo dobrze w obu tych walkach. Na tle rywali nie odstawał ani trochę, a nawet bardzo często to on dyktował warunki. Obie wspomniane wcześniej walki skończyły się remisem, ale mogło to być oczywiście zwycięstwo boksera z Oleśnicy. Były to walki bardzo bliskie? Co w pojedynku Matyja vs Stępień II będzie przemawiało za bokserem ze Szczecina? Na pewno agresywny styl walki i mocny cios. Stępień 11 z 13 zwycięstw ma przez KO lub TKO. Pokazuje to, że bardzo ciężko przetrwać z nim do ostatniego gongu. Tutaj przejdziemy do Marka. Myślę, że Matyja po raz drugi może dotrwać do końca walki. Przecież jego największym atutem jest to, że potrafi przyjąć i solidnie oddać. Ten pojedynek, to jedna z najtrudniejszych walk do wytypowania w tym roku. Zwycięży ten, który popełni mniej błędów. Moim zdaniem mniej błędów popełni Paweł Stępień. Szczecinianin będzie zmotywowany, by skończyć walkę przed czasem, dzięki czemu będzie wywiera mocną presję i to on będzie stroną dominującą. Jeśli nie nadzieje się na jakąś kontrę, to uważam, że wygra, jednak nie przed czasem. Walka będzie na pełnym dystansie.