Pierwsza runda:
Sebastian walczy z odwrotnej pozycji. Panowie straszą się markowaniem sierpowych. Wikłacz wchodzi w półdystans a „Sebić” odpowiada prostymi. Trafili się lewym sierpowym panowie. Wymieniają się ciosami prostymi i sierpowymi i jest próba sprowadzenia Wikłacza, ale świetnie to obronił Sebastian. Parę mocnych ciosów i „Sebić” wstaje. Seria Sebastiana na wstecznym i zaatakował po raz kolejny obaleniem Wikłacz — po raz kolejny nieskutecznie. Atakuje sierpami Przybysz, a Wikłacz atakuje headkickiem, który trafił na gardę. Seba odpowiada tym samym i krótka wymiana zakończona tajskim klinczem na zaakcentowanie tej rundy.

Druga runda:
Weszli panowie wymianą ciosów prostych w drugą rundę. Wikłacz atakuje frontkickiem, a Seba uniknął i obił gardę rywala. Walczy Jakub na wstecznym i idzie pod siatkę, gdzie obija go Przybysz. „Do tyłu Seba!” krzyknął trener Przybysza a ten posłuchał. Kombinacja Seby, którą kontruje klinczem i próbą obalenia Wikłacz. Nie dał rady, ale łapie znowu klincz Wikłacz i stara się wykluczyć nogę rywala Przybysz. To nie wyszło i ma bardzo ciasną gilotynę jest przejście do dosiadu i czy to będzie koniec!? Nie! Wychodzi Wikłacz ze świetnej gilotyny, ale straszy wciąż duszeniem Przybysz. Wikłacz to skontrował i teraz to „Sebić” jest na plecach. Atakuje mocnymi łokciami i skręca się do balachy, a potem do omoplaty Sebastian, natomiast Wikłacz z tego wychodzi a to nic nie daje, bo Seba ma teraz pozycję górną i baaardzo mocne ciosy na koniec tej rundy.

Trzecia runda:
Ataki bokserskie Seby, po których rzuca się po nogę rywala Wikłacz a ten to po raz kolejny broni. Skraca dystans Seba i trafił sierpowym w tułów a ten pada na deski mocne ciosy w tułów i bije teraz w głowę Kubę Wikłacza koniec! Sędzia przerywa!