Kontakt:

„Wyobraźmy sobie co czują zawodnicy” – Izabela Walczak o pandemii i walce dla FEN

FB_IMG_1589304207973

Zapraszamy Państwa do zapoznania się z rozmową z Izabelą Walczak, zawodniczką, która jeszcze nie tak dawno miała zadebiutować w organizacji FEN w walce ze swoją imienniczką – Izabelą Badurek. O odwołanej walce i życiu fighterki w czasach pandemii dowiecie się więcej z wywiadu poniżej!

Cześć Iza, miło nam ponownie gościć się na łamach naszego portalu.

Witam, dziękuję i również bardzo mi miło.

Miałaś wystąpić na gali FEN28 w walce z Izą Badurek; jak właściwie narodził się pomysł tej walki i z czyjej on wyszedł strony?

Pomysł wyszedł spontanicznie z mojej strony, ponieważ z Izą walczymy w tej samej kategorii, więc chciałam wykorzystać okazję zwłaszcza, że walka miała odbyć się na Lubelszczyźnie.

W momencie gdy organizacja gali stała pod wielkim znakiem zapytania, a w tle przewijała się opcja stworzenia jej w studiu, Twoja niedoszłą rywalka wycofała się z niej z uwagi na panującą sytuację, a czy Ty również brałaś pod uwagę takie ryzyko, czy jednak do końca chciałaś wystąpić we wspomnianym wydarzeniu?

Byłam nieco zmieszana, ale nie chciałam rezygnować, ponieważ jak każdy zawodnik ciężko się przygotowywałam. Organizacja szybko znalazła mi zastępstwo, po chwili namysłu zgodziłam się. Niestety walka ze względu na epidemię nie odbyła się.

W ostatnim czasie prezes Paweł Jóźwiak zapowiedział powrót gal swojej organizacji, który nastąpi 13go czerwca, a Ty widniejesz we wstępnej karcie walk. Czy na ten temat wiesz coś więcej na temat swojego występu oraz czy w obecnej sytuacji byłabyś w stanie zorganizować sobie obóz przygotowawczy pod zawodowy start?

Jestem wdzięczna prezesowi za możliwość udziału w gali, niestety ze względu na zaistniałą sytuację odmówiłam walki 13 czerwca na gali FEN.

Jak organizujesz sobie na ten moment czas wolny jako zawodniczka? Przez obecną sytuację znajdujesz czas na coś czym np. nie mogłaś zająć się wcześniej?

Dokładnie tak, odhaczam kolejne cele, które miałam już podczas przygotowań lecz nie miałam wtedy czasu ani siły na ich realizacje. Obecnie dokształcam się jako trener.

Z każdym dniem fani sportów walki stają się coraz bardziej głodni kolejnych gal, niestety też każdy kolejny dzień nie wpływa dobrze na światową gospodarkę. Czy uważasz, że w momencie końca pandemii sporty walki przeżyją nowy rozkwit i zainteresowanie wychodząc naprzeciw długim oczekiwaniom spragnionym widowiska fanom?

Skoro fani stają się coraz bardziej głodni wyobraźmy sobie co czują zawodnicy. Myślę, że po takiej przerwie, każdy trochę odpoczął i będzie chciał ugasić pragnienie odbiorców dostarczając im emocji na najwyższym poziomie. Mam nadzieję, że wszystko wróci do poprzedniego stanu, lecz do tej pory każdy w jakiś sposób musi dostosować się do panującej sytuacji.

Istnieje zawodniczka, z którą marzy Ci się wspólne starcie?

Wiadomo, że chciałabym aby doszło do walki, która była zaplanowana. Równocześnie chcę łapać jak najwięcej doświadczenia, więc kiedy tylko będę w stanie przygotować się w pełni możliwości chętnie podejmę się różnych wyzwań.

Z mojej strony to wszystko. Dziękuję Ci, że poświęciłaś nam swój czas i odpowiedziałaś na kilka naszych pytań!

Również bardzo dziękuję i życzę wszystkiego dobrego.

 

Z zawodniczką rozmawiał Łukasz Adamiak.

Podążaj za nami!

#polishfighters

Leave Comment

Your email address will not be published.