Maciej Kawulski powiedział w programie MMAMagazyn o trzech opcjach na kolejne miesiące.
Po odwołaniu gali KSW 53 losy Polskiej federacji stanęły pod znakiem zapytania. Maciej Kawulski powiedział o planach na czas podczas pandemii.
„Będziemy wówczas w bardziej zagęszczonym tempie organizować gale i będzie można wykupić je pakietowo. W zależności jak będą pracować granice, będziemy zapraszać zawodników z zagranicy, również tych spoza Europy.”
To plan numer jeden. Tak wygląda drugi najbardziej pozytywny:
„Drugi scenariusz jest taki, że wszystko będzie dobrze, a koronawirus to zwykła ściema, wszyscy wyjdziemy na ulice i będziemy znowu robić imprezy. Na to przyjdzie nam jeszcze jednak trochę poczekać.”
I opcja numer trzy:
„Planujemy również zrobić wariant przechodni, czyli taki który zakłada płynne przejscie pomiędzy eventami studyjnymi, totalnie bez widowni, poprzez organizację trochę większych gal w halach na kilkaset osób. Następnie jeśli ta chęć konsumpcjonizmu wzrośnie u ludzi na tyle, że będą chcieli oglądać duże gale, to my jesteśmy gotowi to zrobić.”
Co to o tym sądzicie #polishfighters ? Która opcja jest najlepsza?