W dobie pandemii koronawirusa telewizja przeżywa istny renesans, a wraz z nią stare filmy, mecze, czy powtórki gal. PolishFighters idąc tropem tego ostatniego, przygotowali dla was serię utworów, które zagrzewają wojowników do walki, zatem podkręćcie potencjometry we wzmacniaczach lub przygotujcie dobre słuchawki, bo zapraszamy was na piątą część Klatko-ringowych szlagierów!
21. Dżem – Wehikuł Czasu – Grzegorz Szulakowski (9-4) – KSW 36, KSW 46
Bohater dzisiejszego odcinka jak nikt w polskim MMA kojarzony jest z legendą polskiego blues rocka, czyli zespołem Dżem. Grzegorz Szulakowski w swojej karierze toczył walki dla większości znaczących organizacji w Polsce jak PLMMA, Thunderstrike Fight League, Fight Exclusive Night, by w 2015 roku zasilić szeregi tej największej, czyli KSW. Efektowne zwycięstwa nad Patrykiem Grudniewskim (6-5), Bartłomiejem Kurczewskim (9-9) oraz byłym pretendentem do pasa Renato „Pezinho” Gomesem (26-12) doprowadziły popularnego „Szuliego” do walki w eliminatorze przeciwko zawodnikowi niezwykle skutecznemu w swojej taktyce, Kamilowi Szymuszowskiemu (17-6). Grzegorz podobnie jak do większości swoich pojedynków podchodził z pozycji underdoga, tym większe było zaskoczenie, kiedy potwierdził swoje mistrzowskie aspiracje, kończąc rywala piekielną skrętówką w pierwszej rundzie.
Słowo właścicieli KSW się rzekło, Szulakowski dostał walkę z Mateuszem Gamrotem (15-0-0-1), i mimo że walkę przegrał przez poddanie americaną w czwartej rundzie, to w oczach fanów zyskał jeszcze więcej dzięki swojej postawie. Już na początku walki zawodnik z Namysłowa porozcinał w stójce swojego oponenta, co zmusiło go do szybkiej reakcji i usiłowania przeniesienia walki do parteru.
Zapytaliśmy Grzegorza, dlaczego akurat ten utwór najczęściej towarzyszy mu podczas drogi prowadzącej z szatni do klatki:
„Słowa tej piosenki wyrażają samego mnie, nawet kiedyś mój były menadżer powiedział, że jak słyszy tą piosenkę, to tak jakby bohaterem tej piosenki byłbym ja. I oczywiście druga taka myślę ważniejsza rzecz; Bardzo, bardzo przypomina mi ta piosenka o mojej Mamie, dlatego jest po prostu dla mnie tak ważna i na kolejnej mojej walce usłyszymy oczywiście Wehikuł Czasu, który poniesie mnie, mam nadzieję tym razem do zwycięstwa, gdzie zrobię wszystko, żeby tak się właśnie stało, a nie inaczej.”
Utwór ten doczekał się coveru w wykonaniu legendarnego, metalowego zespołu Metallica, podczas koncertu w krakowskiej Tauron Arenie.
Dżem – Wehikuł Czasu
22. JJ – Still Dre (Dr. Dre ft. Snoop Dogg) – Arbi Shamaev (9-3-0-1) – FEN 16
Arbi Shamaev, trener Mariusza Pudzianowskiego (13-7-0-1) w swoim zawodowym CV fightera może pochwalić się występami dla organizacji PLMMA, MMA Attack, Fight Exclusive Night, czy KSW. Do CV należy również dopisać stoczone boje z absolutną czołówką zawodników takich jak; Mateusz Gamrot, Kamil Gniadek (13-7-1-1), Filip Wolański (11-4).
Arbi od trzech lat nie stoczył, żadnej walki, natomiast te ostatnie odbył na WCA Fight Night 1 oraz 2, a także na FEN 16. To właśnie na gali organizowanej przez Pawła Jóźwiaka zawodnik kategorii koguciej wychodził do klatki, przy hip-hopowym klasyku w wykonaniu JJ.
JJ – Still Dre (Dr. Dre ft. Snoop Dogg)
23. Robert Tepper – No Easy Way Out – Martin Zawada (29-15-1) – KSW 49
Legenda polskiego MMA, Martin Zawada od porażki z Janem Błachowiczem (26-8) na KSW 9 w 2008 roku czekał 10 lat na kolejną szansę od polskiej federacji. W międzyczasie zdobył mistrzowski pas PLMMA w kategorii półciężkiej, pokonując Michała Gutowskiego (9-11-0-1). Do KSW Powrócił na 42 gali, podczas której pokonał Szwagra Janka, Łukasza Jurkowskiego (17-11).
Do ostatniej jak dotychczas walki, którą odbył na KSW 49 przeciwko Thiago Silvie (21-9-0-2) wychodził przy znakomitym utworze Roberta Teppera, który znalazł się w filmie „Rocky IV”.
Robert Tepper – No Easy Way Out
24. Arctic Monkeys – I Bet You Look Good On The Dancefloor – Marian Ziółkowski (21-7-1-1) – KSW 44
Marian Ziółkowski po wielu latach luźnego podejścia do MMA, trenowania 2-3 razy w tygodniu, jak sam przyznaje, kiedy znalazł się pod opieką Roberta Jocza, stał się zawodnikiem na pełen etat. Do KSW trafił rzutem na taśmę. Marcin Wrzosek (14-6) z powodu kontuzji wypadł z walki z Kleberem Koike Erbstem (25-5-1). Los chciał, że walka „Golden Boya” z Patrykiem Nowakiem (5-2) była ostatnią w kontrakcie z Fight Exclusive Night, a krótki odstęp pomiędzy galami konkurencyjnych organizacji sprawił, że zanim właściciele FEN’u rozpoczęli rozmowy z zawodnikiem, w sprawie renegocjacji kontraktu, KSW przechwyciło zawodnika, oferując mu zastępstwo w walce z Koike.
Szybka porażka z Japończykiem skutecznie ostudziła wyobraźnię fanów, którzy uważali, że Marian nie tylko jest w stanie pokonać Klebera, ale nawet go pokonać stając się czołowym zawodnikiem w KSW. Z tego powodu do swoich dwóch kolejnych walk z Grzegorzem Szulakowskim oraz Gracjanem Szadzińskim (8-3) podchodził z pozycji sporego underdoga. „Golden Boy” udowodnił, że przegrana z Erbstem była wypadkową dwukrotnego ścinania wagi w ciągu dwóch tygodni. Marian wygrywając obie walki, stał się pretendentem numer jeden w wyścigu po mistrzowski pas, który posiada Norman Parke (28-6-1-1), chociaż trzeba nadmienić, że podobnie jak Ziółkowski z Erbstem, tak Szulakowski z Ziółkowskim wziął walkę w zastępstwie.
Na KSW 44 Marian wybrał niezwykle energetyczny utwór brytyjskiej grupy Arctic Monkeys.
Arctic Monkeys – I Bet You Look Good On The Dancefloor
25. Sobota – IV Czcij ojca swego i matkę swoją (prod. Matheo) – Michał Fijałka (16-7-1) – KSW 40
Michał „Sztanga” Fijałka już w drugiej walce w karierze zawitał do największej organizacji w Polsce. Miało to miejsce podczas gali KSW Eliminacje 2, na której pokonał Arkadiusza Jędraczkę (7-15) oraz Lecha Zamorskiego (2-1). „Sztanga” walczył z zarówno polską, jak i światową czołówką, do której z pewnością zaliczyć możemy takie nazwiska jak: Marcin Wójcik (12-7), Jiří Procházka (26-3-1), czy sam Yoel Romero Palacio (13-5). Mówiąc o walkach Fijałki, grzechem byłoby nie wspomnieć o jednej z najlepszych walk w historii polskich mieszanych sztuk walk, którą dał wspólnie z Karolem Celińskim (17-9-1), na 3 gali MMA Attack. Po trzech rundach sędziowie orzekli większościowy remis.
Ostatnią walkę Fijałka stoczył na KSW 40 w 2017 roku, podczas której mierzył się z Chrisem Fieldsem (12-8-1). „The Housewives’ Choice” zdominował Polaka na dystansie trzech rund. Do tej walki wychodził przy znakomitym utworze szczecińskiego rapera Soboty, który jest hołdem dla wszystkich rodziców.
Sobota – IV Czcij ojca swego i matkę swoją (prod. Matheo)
Zapraszamy do zapoznania się z poprzednimi częściami naszej serii, do których linki znajdziecie poniżej:
Klatko – ringowe szlagiery, czyli utwory zagrzewające wojowników do walki! część 1
Klatko – ringowe szlagiery, czyli utwory zagrzewające wojowników do walki! część 4