Bartłomiej „Clark Kent” Gładkowicz (6-0) opuścił program Tylko Jeden. Powodem tego było nie wykonanie limitu 81,5 kilograma przez Bartka. Zawodnik pochodzący z Białych Błot/k. Bydgoszczy miał zmierzyć się z Piotrem Walawskim (7-4-1).
Zbijanie wagi to piekielnie ciężki proces doprowadzający organizm zawodnika do skrajnego wyczerpania. Piotr Walawski mając relatywnie mało kilogramów do zbicia poradził sobie z tym zadaniem świetnie, wnosząc na wagę 81,3 kg. Zgoła inna historia wydarzyła się w przypadku Bartłomieja Gładkowicza, który miał potworne problemy ze zrzuceniem kilogramów do wymaganego limitu. Zawodnik wielokrotnie wchodził do wanny, lecz w którymś momencie jego organizm po prostu odmówił posłuszeństwa oddając po zaledwie 200 gramów, a przypomnijmy, że w ostatnim okresie Bartek miał do zbicia około 8 kilogramów. Ostatecznie Clark Kent wniósł na wagę 82,7 kg.
Jako opiniotwórczy portal wymagamy od siebie obiektywizmu, ale w tym wypadku najzwyczajniej w świecie jest nam przykro z powodu Bartka. Obracając się w półświatku sportów walki, wiemy ile kosztują wszystkie wyrzeczenia podejmowane przez zawodników, w dążeniu do spełniania marzeń. Zawodnicy są to nie tylko nasi idole, ale także znajomi, koledzy, bo przy okazji gal, kręcenia wywiadów zawierane są mniejsze, czy większe znajomości. Cała ekipa #PolishFighters życzy Bartkowi przede wszystkim cierpliwości i zdrowia, bo patrząc na jego ostatnie wyniki jesteśmy przekonani, że kolejne zwycięstwa są kwestią czasu, a te przyniosą temu zawodnikowi jeszcze lepsze okazje do zaprezentowania swoich umiejętności szerszej publiczności!
Zobaczcie oświadczenia mistrza GSW w kategorii półśredniej:
Zapraszamy również na wywiad z Bartkiem, którego udzielił na łamach naszego portalu.