Osoby odpowiedzialne za medialne zaplecze programu organizowanego przez federację KSW oraz telewizję Polsat powoli odkrywają kolejne karty zawodników, którzy będą zmagać się z przeróżnymi zadaniami przewidzianymi w programie, toczyć między sobą walki, a na końcu jak wskazuje nazwa zostanie tylko jeden. Kolejnym ogłoszonym uczestnikiem został Bartłomiej „Clark Kent” Gładkowicz.
Bartłomiej Gładkowicz to 23 letni Bydgoszczanin trenujący na co dzień w klubie XYZ Fight Academy Bydgoszcz pod okiem Artura Drążka, Filipa Czarneckiego, Roberta Świerblewskiego, czy Macieja Tazbira. Doskonała opieka trenerska, odpowiedzialna ręka menadżerska Artura Gwoździa oraz ciężka praca i charakter doprowadziły Bartka do dnia dzisiejszego, w którym jest niepokonanym zawodnikiem z zawodowym rekordem (6-0) oraz mistrzem organizacji GSW, który lada chwila stanie przed życiową szansą zdobycia kontraktu z największą polską organizacją – KSW.
Zanim jednak „Clark Kent” związał się kontraktem z grupą menadżerską Artnox stoczył trzy pierwsze zawodowe pojedynki. Pierwszy z nich, podczas Envio Fight Night ’17 w swoim rodzinnym mieście wygrał przed czasem, kiedy to pokonał Krzysztofa Jankowiaka (0-1). Kolejne dwa boje Gładkowicz stoczył pod szyldem organizacji Slugfest. Podczas gal z numerem 12 i 14 Bartłomiej odprawiał kolejno Michała Dąbrowskiego (0-1) przez TKO w rundzie pierwszej, a także Krzysztofa Florczaka (1-1) przez duszenie zza pleców również w pierwszej odsłonie walki.
Trzy zawodowe zwycięstwa skłoniły trenerów młodego zawodnika do znalezienia doświadczonej oraz obeznanej w rynku mma osoby. Znajomy trenerów z XYZ i zawodnik Artura Gwoździa, Igor Wojtas okazał się katalizatorem do podjęcia współpracy z Artnox Fight Sport przez Gładkowicza.
Bogatszy o nową współpracę i znajomości Gładkowicz przystąpił do kolejnych walk. Swój czwarty zawodowy pojedynek stoczył na gali Envio Fight Night ’19, podczas której przez decyzję zwyciężył Daniela Lewandowskiego (1-3-1). Kolejna walka przyniosła Bydgoszczaninowi drugie poddanie w karierze, ponieważ podczas EFN ’20 poddał zza pleców doświadczonego Damiana Domachowskiego (5-6) w pierwszej rundzie.
Z nieskazitelnym rekordem (5-0) 23 latek przystąpił do mistrzowskiego starcia o pas organizacji GSW w kategorii półśredniej przeciwko Sebastianowi Jarońskiemu (5-2). 14 grudnia, Gostyń, walka na obcym terenie, głośny doping kibiców dla rywala… Gładkowicz zwycięski! Nowy mistrz to już fakt. Walka wygrana jednogłośną decyzją przez Bartłomieja, choć jak sam przyznał w wywiadzie na łamach naszego portalu do skończenia przed czasem zabrakło naprawdę niewiele.
To zwycięstwo okazało się kamieniem milowym w karierze młodego zawodnika, bo już od 6 marca 2020 roku oglądać będziemy mogli jego zmagania w programie Tylko Jeden. Stawka naprawdę wysoka – wspomniany kontrakt z KSW. Do ostatniej walki Bartek wychodził przy utworze Phila Collinsa – In the air tonight, bo jak sam wspominał; „Czekałem na taką możliwość tak naprawdę całe swoje życie i karierę, no i pierwsza moja walka o pas, w fajnym stylu wygrana to Phil Collins myślę, że jest dumny”. Jeśli jego kariera dalej będzie toczyć się w tym tempie „obawiamy” się, że Bartłomiej Gładkowicz stanie się niewolnikiem tej piosenki!
A o kulisach kontraktu z Artnox, poprzedniej walce i o wielu innych ciekawych zagadnieniach dowiecie się z wywiadów, których całkiem niedawno udzielili nam Bartek oraz jego trener Artur Drążek.