„To będzie świetna walka i wielkie show”, „Jestem gotowy na Gamrota”, „Wyzywam cię Gamer”. Te słowa jeszcze kilka miesięcy temu mogliśmy słyszeć z ust tymczasowego mistrza kategorii piórkowej KSW Salahdine’a Parnasse. Jak dowiedzieliśmy się z instagrama Mateusza Gamrota były to słowa rzucane w słomę rąk.
Jak możemy się domyślić, Salahdine Parnasse (14-0-1) nie wyraził zgody na pojedynek z Mateuszem Gamrotem (15-0-0-1), w kategorii wyższej niż piórkowa, toteż do takiej walki nie dojdzie. Potwierdza to komentarz na który odpowiedział Mateusz pod swoim zdjęciem;
Gamrot wprawdzie zanegował starcie z Francuzem, natomiast potwierdził sam fakt walki i powrotu do KSW. Przygotowanie do kolejnej walki sugerują też migawki z treningów w Amercian Top Team pod okiem Mike’a Browna.
Dodatkowej pikanterii tej sytuacji dodał tymczasowy mistrz wagi lekkiej Norman Parke (28-6-1-1), który udostępnił artykuł portalu Inthecage.pl jasno sugerując, że trylogia pomiędzy Polakiem, a Irlandczykiem z północy jest iście prawdopodobna.
Można dywagować nad innymi ewentualnymi rywalami dla popularnego Gamera. Niepodważalnym faktem natomiast jest to, że Gamrot przerywając karierę MMA na rzecz grapplingu był na szczycie i na ten szczyt również powinien powrócić. Nie ma więc wyżej uplasowanego rywala obok Parnasse jak właśnie Parke, bądź co bądź to właśnie on zdobył pas pod nieobecność Polaka.