Mieli walczyć latem w Międzyzdrojach, ale na przeszkodzie stanęły kłopoty zdrowotne Pawła Pawlaka. W zastępstwie jego rywal Tomasz Romanowski rozprawił się w 34 sekundy z Łukaszem Zielonką. Nowa data pojedynku „Plastinho” Pawlak vs „Tommy” Romanowski to 13 grudnia na gali Babilon MMA 11 w Radomiu, a w tle pas mistrzowski Daniela „Skiby” Skibińskiego, który w pierwszej obronie spotka się tego dnia z Rosjaninem Marifem „Piranią” Piraevem.
– Chcę walczyć z najlepszymi, dlatego kilka miesięcy nie robi mi różnicy i znów będę świetnie przygotowany na Pawła Pawlaka. Nie ma między nami jakiś rachunków do wyrównania, ale sytuacja jest niewyjaśniona… On już walczył o pas Babilon MMA w wadze półśredniej, a teraz więc kolej na mnie. Dlatego tak bardzo zależy mi na zwycięstwie w Radomiu, które – mam nadzieję – przybliży mnie do pojedynku o mistrzostwo tej federacji – mówi pewny siebie Tomasz Romanowski (9-7, 4 KO, 1 SUB).
Rok temu Paweł Pawlak (14-5, 8 KO, 3 SUB) przegrał z Danielem Skibińskim (14-5, 3 KO, 2 SUB) w pierwszej w historii walce o mistrzostwo organizacji Babilon MMA. W czerwcu na gali ACA wygrał z Rosjaninem Evgeny Bodnarem, a w sierpniu miał rywalizować w nadmorskim oktagonie z Tomaszem Romanowskim, który kiedyś był obiecującym piłkarzem i zagrał nawet w reprezentacji Polski do lat 17.
– Miałem poważne problemy, chodzi między innymi o zakażenie bakteryjne. Okazało się, że mój organizm jest wyniszczony i bardzo długo dochodziłem do siebie. Dopiero w październiku wróciłem do treningów, ale odpoczynek dobrze mi zrobił. Regularnie robię badania krwi i wiem, że jestem w stanie przygotować jeszcze lepszą formę niż na sierpień. A ostatnie wygrane Tomka Romanowskiego nie robią na mnie wrażenia, bowiem walczył z mocno średnimi przeciwnikami, dopiero rozpoczynającymi przygodę w MMA – przyznał Paweł „Plastinho” Pawlak, który w latach 2013-2015 związany był z UFC.
Walka Pawlaka z Romanowskim odbędzie się w umownym limicie do 81 kg na dystansie 3 rund. Obaj podkreślają, że celem jest mistrzowski, 5-rundowy pojedynek z Danielem „Skibą” Skibińskim. Ale póki co zawodnika Ankosu Poznań czeka w Radomiu obrona pasa z rosyjską „Piranią” Marifem Piraevem (28-2-1). Inna sprawa czy w przypadku zwycięstwa „Skiba” Skibiński zgodzi się na rewanż z Pawlakiem, czy może walkę z Romanowskim? Inne plany może mieć prowadzący jego karierę Tomasz Babiloński. Bilety na galę Babilon MMA 11 dostępne w serwisie Eventim.pl.