Darren Till udanie zadebiutował w kategorii średniej. Były pretendent od tytułu mistrza w wadze półśredniej na dystansie 3 rund pokonał Kevina Gasteluma podczas gali UFC 244 w Las Vegas.
W pierwszej rundzie walka toczyła się głównie pod siatką w płaszczyźnie zapaśniczej. Żadnemu z fighterów nie udało się jednak przenieść walki do parteru. Anglik wykorzystywał przewagę zasięgu, regularnie wyprowadzał lowkicki i atakował krótkimi kombinacjami.
W kolejnej odsłonie znacznie bardziej aktywny był Gastelum. Amerykanin co rusz próbował skrócić dystans i straszył rywala ciosami sierpowymi. Największy ból głowy mieli sędziowie, a walka przypominała nieco starcie Tilla z Stephenem Thopmsonem.
Kevin Gastelum dociskał rywala do siatki. Tam też wyprowadzał łokcie i kolana, wyraźnie kontrolując walkę po siatką. Z kolei zawodnik z Liverpoolu wyprowadzał mniej ciosów, był bardziej metodyczny, choć jego ataki wydawały się bardziej wyniszczające dla rywala.
W całym pojedynku Darren Till tylko raz na kilkanaście sekund dał się sprowadzić, a o wyniku pojedynku zdecydowali sędziowie. Ci byli bardzo rozbieżni, jeden z arbitrów punktował 30-27 dla Gasteluma, a pozostali przyznali zwycięstwo Tillowi w stosunku 29-28 i 30-27.
Najciekawsze akcje w tym pojedynku.
Tight back and forth battle from these two warriors! 👏@KelvinGastelum and @DarrenTill2 go the distance – how'd your scorecard see it? #UFC244 pic.twitter.com/0PNEpeD8Mp
— UFC Europe (@UFCEurope) November 3, 2019
👊 Left hand finding a home for @DarrenTill2 in Round 3️⃣#UFC244 pic.twitter.com/RRuvHd5agX
— UFC Europe (@UFCEurope) November 3, 2019