Wczoraj bałkańskie media podały informację o pierwszej gali KSW w tej części Europy, która miałby odbyć się w listopadzie br. na Arenie Zagrzeb. Jeden z włodarzy polskiej federacji Martin Lewandowski, za pośrednictwem mediów społecznościowych, poinformował o spotkaniu z legendarnym ,,Cro Copem”. Czy może to oznaczać angaż Filipovicia w KSW?
– Wszystkiego najlepszego dla Mirko Cro Copa Filipovicia. Legenda, człowiek, który w tym biznesie inspiruje wielu każdym wieku i na każdym kontynencie. Ten dzień jest wyjątkowy. Wielkie dzięki za koszulkę i spodenki. Do zobaczenia wkrótce! – napisał Lewandowski
Szczególnie interesujący wydaje się być ostatni zwrot: ,,Do zobaczenia wkrótce”. Mimo, że Filipovic zakończył karierę po walce z Royem Nelsonem w klatce Bellatora, to jednak wielokrotnie decydował się na powrót ze sportowej emerytury. Chorwackie media spekulują, że kłopto tym razem mogą stanowić problemy zdrowotne ,,Cro Copa”. Niemniej jednak walka przed własną publicznością z pewnością mogłaby okazać się bardzo kusząca dla byłej gwiazdy UFC.
Z naszych informacji wynika, że spotkanie miało na celu ustalenie strategi promocyjnej, w której miałby pomóc niezwykle popularny w Chorwacji Mirko Cro Cop.