Dziś moim gościem w serii „Powrót do Przeszłości” jest niesamowity oraz jedyny w swoim rodzaju Bartosz Batra! Bartek to niesamowity stójkowicz oraz trener, osobiście stwierdzę że Bartek był moim sportowym idolem i bardzo się jarałem tym że mogę z nim przeprowadzić wywiad i dowiedzieć się o jego przeszłości! 😀
Zapraszam do przeczytania powrotu do przeszłości z tym kozakiem!
Jaki byłeś zanim zacząłeś trenować sporty walki, jak bardzo sport zmienił twoje życie?
O taki byłem, hehe
W sumie to nie pamiętam jaki byłem przed uprawianiem sportu , bo trenuje od 7 roku życia. Zacząłem od akrobatyki sportowej przez 4 lata a potem tata zaprowadził mnie na treningi Taekwon-do niedaleko miejsca w którym mieszkaliśmy. I tak się zaczęło.
Skąd w ogóle wzięła się twoja fascynacja sportami walki i co skłoniło Cię do wzięcia udziału w pierwszym treningu?
Byłem zafascynowany filmami o tematyce dalekowschodnich sztuk walki , wręcz wpatrzony w Bruce’a Lee , Chucka Norrisa czy JVCD , mój tata jest z Indii mama z Polski byłem dzieckiem najdrobniejszym w klasie a do tego dość wyróżniającym się , musiałem sobie jakoś radzić Tata na początku był przeciwny bym trenował sporty walki , mieszkaliśmy w latach 90tych przez rok w USA w LA i było wtedy dość niebezpiecznie , sporty walki , boks kojarzyły się z patologią i kryminalistami którzy uprawiają te sporty by wykorzystywać te umiejętności do złych celów , ale po paru namowach tata się zgodził i jak wróciliśmy do Polski to zapisał mnie na treningi bo przysłowiowo „roznosiłem chate”.
Pamiętasz swojego pierwszego sportowego idola, sportowca na którym wzorowałeś się?
Oczyścicie , Bruce Lee
W jakim wieku zacząłeś trenować i czy od małego myślałeś o sporcie czy jednak widziałeś swoją przyszłość w inny sposób?
Trenuje od dziecka , sporty walki od 10 roku życia. Zacząłem od Taekwondo ITF , moja mama jest prawnikiem piastuje ważne stanowisko , była i jest moim wzorem . To bardzo silna kobieta , zawsze chciałem być jak ona , studiowałem prawo ale miłość do sportu zwyciężyła.
Jak przyjęli Cię koledzy z grupy, od razu byłeś postrzegany jako zawodnik o ponadprzeciętnych umiejętnościach?
W sumie to od dziecka każdy trener mnie chwalił, byłem utalentowany ruchowo i szybko tez nawiązuje znajomości, mam ze sportów walki wielu przyjaciół po dziś dzień.
Jaka była pierwsza reakcja twoich bliskich na wieść o tym ze zajmujesz się sportami walki ?
Nigdy się z tym do końca nie pogodzili , uważali ze jestem zbyt inteligentny na „taki sport” z biegiem lat trochę się przyzwyczaili , wspierają mnie każdego dnia.
Co poczułeś wchodząc pierwszy raz do klatki/ringu, jak wtedy wyglądał twój dzień ?
To było spełnienie marzeń , czułem dumę i nadal mi ona towarzyszy choć czasy zawodników sportów walki są teraz trudne.
Jak opisałbyś swoją pierwszą porażkę, niepowodzenie sportowe oraz jak wyglądało twoje pierwsze zwycięstwo w jaki sposób udało ci się wygrać ten pojedynek?
Były wygrane były przegrane , pierwsza walkę stoczyłem w kategorii 48 kg ważąc zaledwie 42 ..dostałem strasznie w ciry…ale nie poddałem się i rok później wygrałem cała kategorie na tych samych zawodach!
Czy miałeś moment kiedy myślałeś poważnie o rezygnacji z wyczynowego uprawiania sportu i dlaczego?
Miałem tak , z powodów osobistych , rodzinnych był moment ze musiałem skoncentrować się na bliskiej mi osobie , na jej powrocie do zdrowia , trwało to rok – nie walczyłem i nie zamierzałem wracać ale całe szczęście wszystko się ułożyło i mogłem wrócić do sportu skoncentrowany tylko na nim.
Dziękuję bardzo za wywiad i liczę na następne!
Kogo byście chcieli zobaczyć w następnym odcinku naszej serii „Powrót do przeszłości”?